Aktualizacja: 19 października 2022
Kiełki tak jak owoce czy warzywa stanowią źródło wielu witamin oraz składników mineralnych. Wpływają m.in. na regulację pracy układu nerwowego, układu krążenia oraz naszych hormonów. Co jeszcze zawdzięczamy kiełkom oraz w jakiej postaci najlepiej je spożywać? Podpowiadamy.
Spis treści
Kilka słów o kiełkach…
Kiełki dobrze znane i wykorzystywane były jako produkt spożywczy oraz lekarstwo już w Starożytnych Chinach. W krajach zachodnich przyjęte zostały dość niedawno, mimo to sukcesywnie zyskują rozgłos, zwłaszcza wśród wegetarian. Szczególnie dlatego, że podczas procesu kiełkowania aktywują się zawarte w nich enzymy, co przekłada się na zwiększenie ilości witamin nawet o 500%. Dodatkowo stanowią one doskonałe źródło mikroelementów.
Warto zaznaczyć, że świeże kiełki zawierają wartościowe białko, kwasy tłuszczowe omega-3 oraz błonnik. Stała ich obecność w codziennej diecie wspomaga układ immunologiczny, uzupełnia niedobory witaminowe oraz zapobiega rozwojowi nowotworów.
Jak wiadomo występuje wiele rodzajów kiełków. Jednak tylko niektóre należą do naprawdę cennych. I tak np. kiełki brokuła zawierają liczne ilości przeciwutleniaczy, które wykorzystuje się w profilaktyce nowotworowej. Obecność tych cennych związków w kiełkach jest o 30 razy większa niż w samym dojrzałym warzywie.
Niezwykle zdrowe są również kiełki soczewicy, które stanowią źródło kwasu foliowego o właściwościach krwiotwórczych. Jest to również idealny produkt dla kobiet będących w ciąży. Kwas foliowy uczestniczy bowiem w procesach kształtowania układu nerwowego przyszłego potomka.
W jakiej postaci jeść kiełki?
Kiełki najlepiej codziennie włączać do jadłospisu. Warto jeść je na surowo, ponieważ wtedy dodają największej ilości energii. Stanowią także składnik sałatek warzywnych, jajecznicy, omletu, różnego rodzaju past oraz jogurtów naturalnych. Chętnie dodaje się je do kanapek, także jako element dekoracyjny.
Kiełki o wyrazistym smaku i aromacie jak np. rzodkiewki czy rzeżuchy zaleca się spożywać z wędlinami, sosami czy twarożkiem. Z kolei te łagodne czyli kiełki słonecznika czy pszenicy idealnie komponują się w koktajlach na bazie mleka. Zaś kiełki soi lub fasoli do świetny składnik dań mięsnych oraz rybnych.
Co można kiełkować?
Chodzi tu przede wszystkim o nasiona i ziarna roślin. Mimo to nie wszystkie wykazują zdolność do kiełkowania, co wynika często ze złego ich magazynowania. Mowa tu o temperaturze w jakiej są przechowywane oraz obróbce chemicznej jakiej mogą być poddawane. Tzw. nasiona preparowane nie są zdolne do kiełkowania.
Do kiełkowania używa się około 20 rodzajów roślin. Są to głównie zboża oraz tzw. rośliny motylkowe, czyli takie rośliny, które charakteryzują się zdolnością wiązania azotu atmosferycznego za pośrednictwem bakterii brodawkowatych. Dzięki temu wzbogacają glebę w azot i są bogate w białko. W związku z tymi właściwościami wykorzystuje się je jako tzw. nawozy zielone.
Najczęściej wykorzystywane są kiełki fasoli mung, rzeżuchy, nasiona rzodkiewki, gorczycy, lucerny, pszenicy, jęczmienia, gryki, ryżu, soczewicy, brokułu, dyni oraz słonecznika.
Korzyści spożywania kiełków
Oto główne korzyści wynikające z regularnej obecności kiełków w codziennej diecie.
- Dodają energii dzięki obecności witaminy C, która wspiera system obronny organizmu.
- Wykazują wysoką wartość odżywczą.
- Są produktem lekkostrawnym i łatwo przyswajalnym przez organizm.
- Chronią przed rozwojem chorób nowotworowych dzięki obecności dużej ilości przeciwutleniaczy (sulforafany).
Spirulina posiada w pełni naturalne witaminy i minerały o wysokim stężeniu. W jej skład wchodzą m.in.: biotyna, beta-karoten, kwas foliowy, tiamina, niacyna, witamina D, E i inne witaminy oraz białko i błonnik. To też źródło cynku, magnezu, wapnia, żelaza
Zobacz tutaj ...
Spirulina w proszku to słodkowodna alga, zawierająca duże stężenie witamin, minerałów i innych, ważnych składników odżywczych. Wysoką jakość uzyskano dzięki odpowiednim warunkom klimatycznym, przestrzeganiu restrykcyjnych norm podczas hodowli i …
Zobacz tutaj ...
O tym, że kiełki są zdrowe słyszałam już od dawna i za każdą sposobnością je kupuje – są przesmaczne!