Aktualizacja: 21 kwietnia 2021
Suplementy
dla aktywnych są bardzo ważną częścią diety osób uprawiających sport. Nie można bagatelizować roli, jaką dla zdrowia odgrywa aktywność fizyczna. Warto jednak zauważyć, że zwiększenie obciążenia organizmu może doprowadzić do niedoborów. Kiedy zaczynasz żyć aktywnie, zmieniają się potrzeby organizmu. Niektórzy próbują sobie radzić z tym, pijąc w czasie treningu napoje izotoniczne, ale takie postępowanie jest nie tylko nieefektywne, ale może być nawet szkodliwe. Odpowiedzialna suplementacja może pomóc Ci w osiąganiu coraz lepszych wyników.
Suplementy dla aktywnych
Nie będziemy wyjaśniali wszystkich zawiłości biologicznych, które wiążą się z aktywnym trybem życia. Wyobraź sobie nawet najprostszy możliwy układ. Ustalmy na przykład, że Twoim ulubionym sportem jest jazda na rowerze: nie forsowne rajdy szosowe, ale nawet spokojna, rekreacyjna jazda. Cały Twój wysiłek rozpoczyna się w centralnym układzie nerwowym. To mózg jest odpowiedzialny za inicjację aktywności, sygnał o każdym ruchu jest przekazywany do mięśni drogami nerwowymi. Mięśnie, które reagują na sygnał, zużywają energię, przemieszczając kości osadzone w stawach. Takich ruchów musisz wykonać dziesiątki tysięcy, a przecież każdy z takich cykli jest zupełnie niezależny. To nadal wielkie uproszczenie, ale już w tym momencie widać, że jest wiele punktów, w których cały proces może stracić tempo.
Układ nerwowy
Za szybkość i skuteczność przekazywania sygnałów w samym mózgu odpowiada raptem kilka substancji chemicznych, ale zawsze rywalizują one z innymi związkami o to, który pobudzi komórkę do działania, a każdy z nich wywoła inny efekt. W czasie treningu zawsze musisz być skupiony, musisz myśleć nad tym, co robisz, musisz uważać, patrzeć i reagować. Miłorząb albo żeń-szeń, które kojarzysz raczej ze zdolnością zapamiętywania, mogą pomóc także w tym przypadku, ponieważ zawarte w nich substancje działają mobilizująco na centralny układ nerwowy.
Na dalszej drodze impulsu, czyli wzdłuż włókien nerwowych, sygnał przekazywany jest przez zmianę stężenia jonów w otoczeniu komórek. Głównie chodzi o jony sodu i potasu. O ile podaż sodu zwykle jest wysoka, o tyle z potasem bywa różnie. Jeśli Twoja dieta nie zawiera sporych ilości tego pierwiastka, warto rozważyć jest suplementację.
Mięśnie
Mięśnie do prawidłowej pracy potrzebują kilku substancji: glukozy, tlenu i wapnia. O ile rola glukozy i tlenu jest jasna, o tyle tajemnicą może być znaczenie jonów wapniowych. Mówiąc najogólniej, umożliwiają one skurcz mięśnia. Dzięki zmianom stężenia jonów wapnia mięsień „wie”, w jaki sposób ma zmienić się jego długość i napięcie. Z tlenem, o którym było przed chwilą, też jednak nie jest wcale prosto, bo pochodzi on nie tylko bezpośrednio z krwi. Mięśnie magazynują pewną ilość tlenu w związku podobnym do hemoglobiny – mioglobinie. Oba te ostatnie związki chemiczne muszą, do prawidłowego funkcjonowania, zawierać cząstki hemowe, których centralnym punktem jest atom żelaza. Warto więc suplementować żelazo, aby mięśnie później rozpoczęły zaciąganie długu tlenowego i szybciej go realizowały. Zalecamy, żeby nie suplementować wyłącznie żelaza: przyjmując na przykład Chlorella czy Spirulina, zwiększysz także podaż substancji odpowiedzialnych za elastyczność naczyń krwionośnych oraz wydolność mięśnia sercowego. Chyba nie trzeba tłumaczyć, dlaczego jest to ważne. Suplementy dla aktywnych są niezwykle ważne, aby wspierać czynność mięśni.
Kości i stawy
Kości i stawy w czasie aktywności fizycznej muszą znosić spore obciążenia. Suplementacja wapnia, kwasu hialuronowego, chondroityny i kilku innych związków może sprawić, że kości staną się twardsze i jednocześnie bardziej wytrzymałe, a stawy elastyczne. Używanie suplementów pozwoli także uniknąć problemu bolesności stawów oraz szybkiego zużywania się chrząstek stawowych. Problemy te dotyczą sporej grupy osób uprawiających sport, i to nie tylko zawodowych sportowców. Warto zawczasu się zabezpieczyć.
Podsumowanie
Sport to zdrowie, ale także określone zmiany w fizjologii. Organizm przyzwyczajony do siedzącego trybu życia nauczył się optymalnie korzystać ze wszystkich substancji w takich ilościach, jakich mu dostarczasz. Zwiększenie aktywności fizycznej powoduje jednak spore zmiany w gospodarce mineralnej. Nie zawsze można prostą zmianą diety wyrównać zapotrzebowanie na wszystkie istotne składniki, dlatego czasem warto rozważyć suplementację. Zamiast nieskutecznych izotoników opłaca się raczej przyjmować suplementy dla aktywnych – do nawadniania najlepiej sprawdza się zwykła woda, a jeśli chcesz izotonik, to rozpuść w niej odrobinę miodu, natomiast nigdy w ten sposób nie wyrównasz większych niedoborów, które – z początku nieuświadomione – mogą poważnie wpłynąć na funkcjonowanie wszystkich układów w organizmie.
Spirulina w tabletkach (100% naturalna)Spirulina posiada w pełni naturalne witaminy i minerały o wysokim stężeniu. W jej skład wchodzą m.in.: biotyna, beta-karoten, kwas foliowy, tiamina, niacyna, witamina D, E i inne witaminy oraz białko i błonnik. To też źródło cynku, magnezu, wapnia, żelaza
Zobacz tutaj ...
Spirulina w proszku (100% naturalna)Spirulina w proszku to słodkowodna alga, zawierająca duże stężenie witamin, minerałów i innych, ważnych składników odżywczych. Wysoką jakość uzyskano dzięki odpowiednim warunkom klimatycznym, przestrzeganiu restrykcyjnych norm podczas hodowli i …
Zobacz tutaj ...
Bibliografia
- Kurylas A., Kwiatkowska-Pamuła A., Gniza D., Rodzaj suplementacji oraz motywy jej stosowania u mężczyzn podejmujących rekreacyjną aktywność na siłowni. Journal of Education, Health and Sport, 7/2017.
- Dymkowska-Malesa M., Walczak Z., Suplementacja w sporcie, Nowiny Lekarskie, 3/2011.
- Krejpcio Z., Skwarek K., Hyżyk A., Dyba S., Ocena powszechności spożycia suplementów diety w wybranej grupie osób aktywnych sportowo. Problemy Higieny i Epidemiologii, 4/2011.
- Wróblewska M., Smolen A., Suplementy diety stosowane przez zawodników sportów walki, Żywienie Człowieka i Metabolizm, 1/2009.
- Milewska E., Michota-Katulska E., Zegan M., Stosowanie suplementów diety przez wybraną grupę kolarzy, Bromatologia i Chemia Toksykologiczna, 2/2015.
Zostaw komentarz