Spirulina dla początkujących – najważniejsze informacje

Jeśli chodzi o tematy zdrowotne, bardzo często widzę spirulinę. Nie wiem skąd obecnie moda na nią. Wierzę w jej dobre właściwości, ale nasze polskie produkty też potrafią jej dorównać, a rzadziej się o nich mówi 🙂

A jak jest z zazywaniem spiruliny u dzieci?

Już zbieram się do wypróbowania spiruliny od dluższego czasu, chyba pora w końcu wypróbować. Przydatny artykuł 😉

Mam alergię, więc może akurat pomoże 🙂

No proszzzz, i już wiem, co kupić mamie na imieniny! Abstrahując od tego, że i mi by się przydało, celem zminimalizowania pochłaniania kawy… 😉 Dzięki za ten artykuł. Nazwij mnie ignorantką, ale nigdy wczesniej o spirulinie nie słyszałam 🙂

No bardzo mądre i przekonujące rzeczy tu można poczytać o tej spirulinie, ale ja jakoś nie bardzo lubię glony nawet w postaci pastylek. Ale polecę twój wpis znajomym joginom:)

A czy to nie jest kolejna niezbędna do życia nowość, którą skądś kopiujemy?

Wiedziałam, że istnieje coś takiego jak spirulina, ale jakoś nie zainteresowałam się tym wcześniej. W końcu trafiłam na konkretny, rzeczowy artykuł!

Matko człowiek to się jednak uczy całe życie. Pojęcia nie miałam o tej całej spirulinie, ale chętnie wypróbuję, nawet męża nieco poczęstuję 🙂

Musze w koncu wprowadzic spiruline do swojego jadlospisu. 🙂

Jeżeli pomaga łagodzić alergie, to znaczy, że to produkt dla mnie!

Przyznam, że do tej pory natknęłam się na nią tylko w kosmetyce, muszę się zainteresować!

Świetny post! Muszę kpić ten produkt
Pozdrawiam

Nigdy nie słyszałam o takim cudzie, tym bardziej nie miałam okazji czegoś takiego spróbować.. Mimo wszystko – przekonałaś mnie! 🙂

Bardzo rzeczowy, dobry tekst.
Nie wiedziałam, że spirulina łagodzi oparzenia słoneczne. A moja córa akurat wróciła z wakacji z taką właśnie dolegliwością.

Bardzo ciekawy artykul, slyszalam kiedys o spirulinie, ale jeszcze nigdy nie bralam.

Samą nazwę Spirulina słyszałam wielokrotnie, ale nigdy nie zainteresowałam się nią. Dziękuję za to krótkie kompendium wiedzy. Szczególnie zainteresowało mnie sprzyjanie dobrym bakteriom w jelicie i działanie antyhistamionowe – tą informację podam dalej alergikom z mojego otoczenia.

Rzadko spotykam się ze spiruliną, a szkoda, ma tyle wartości w sobie, że chyba muszę ją w końcu wciągnąć ją w swoją dietę 🙂

Muszę zgłębić temat, jestem zainteresowana. Dzięki za tak szeroki artykuł.
Serdecznie pozdrawiam 🙂

Słynna spirulina, źródło mikroelementów. Zdrowie ukryte w naturze.

Słyszałam, że nie każda spirulina będzie dobrej jakości. A jej jakość zależy od czystości wód w jakiej jest hodowana. 2 lata temu kupiłam spirulinę na wypróbowanie. Stosowałam przez miesiąc, ale żadnych efektów nie zaobserwowałam. Być może zbyt krótki czas ją przyjmowałam lub była „słabej jakości”. Chyba warto będzie wypróbować ponownie z bardziej sprawdzonego źródła 🙂

Myślałam, żeby zacząć wrzucać spirulinę do swoich smoothies 🙂

Cenny wpis, jeszcze nie próbowałam, ale się przymierzam 🙂

Stosuję spirulinę od jakiegoś czasu. Na początku były to tabletki, ale miałam trudnośc z przełykaniem więc przerzuciłam się na proszek. Nie wiem czy to spirulina czy terapia enterosgelem, ale faktycznie alergia mi minęła. Najgorszą alergię mam w marcu/ kwietniu i sierpniu więc zobaczymy jak to będzie w nadchodzącym miesiącu.

Przydatne info:)

Nie miałam nigdy kontaktu ze spiruliną, widzę jednak, że ma w sobie wiele wartości. Może najwyższy czas dbać o sobie. Pozdrawiam.

Póki co tylko czytam na temat spiruliny – natomiast jeszcze nie zdecydowałam się na jej używanie. Każda taka nowość wymaga u mnie odpowiedniego „oswojenia” – ale może wreszcie się przełamię 🙂

Jak do tej pory nie miała jeszcze kontaktu ze spiruliną.

Spiruline wykorzystywalam do tej pory jako maseczke na twarz, ale jakos nie suplementowalam sie od srodka 🙂

Bardzo ciekawy artykuł! Najbardziej zaskoczyła mnie informacja, że spirulina jest dobra dla alergików 🙂

Nigdy nie słyszałam o podobnej roślince. O glonach tak, o algach troszkę, ale spirulinie? Nie bardzo.

Trochę ciężko mi uwierzyć, że te tabletki mogą być tak dobre i tak dobrze na nas wpływające, żeby osoby, które je biorą regularnie miały problem z ich odstawieniem. Mi lekarze zalecili branie tabletki D3 i jakoś nadal nie udaje mi się codziennie jej połknąć, chociaż jestem pewna, ze jej potrzebuję… No ale sprawę przemyślę. Świetny post, wyjaśnia każdą kwestię 🙂

Dużo o niej słyszałam, fajnie, że trafiłam na wpis, w którym jest wyjaśnione, czym ona jest 🙂

Spiruliny jeszcze nie próbowałam, zwykle sceptycznie podchodze do takich superfoods, ale tyle słyszę o jej pozytwnych działaniach, że może w końcu się skuszę 😉

Nie miałam do czynienia ze sporuliną, ale myślę, że mogłybyśmy się zaprzyjaźnić.. Lubię algi nori, a kiedyś zarzekałam się, że czegoś takiego nigdy nie zjem.

swego czasu piłam koktaile ze spiruliną. Dodawałam jej do ananasa, banana 🙂 i faktycznie jak mi się skonczyla zapomnialam o niej.

Nigdy w życiu o tym wynalazku nie słyszałam i szczerze mówiąc bałabym się spróbować.

Myślę że produkt by się u mnie sprawdził muszę wypróbować

Ze spiruliną nie miałam jeszcze do czynienia pod żadną postacią. Czas to chyba zmienić! 😉

Nie próbowałam, ale z tego co piszesz, ale z tego co piszesz, to warto spirulinę włączyć do swojej diety, kto wie może kiedyś się do niej przekonam 🙂

Wszystko co zdrowe z reguły smakuje obrzydliwie 🙂 Podobnie u mnie było na początku z Miąższem Aloesowym. Spiruliny jeszcze nie testowałem i na pewno za jakiś czas sprawdzę czy na prawdę dzięki niej można Czuć się, Wyglądać i Żyć #Lepiej 🙂

Od jakiegoś czasu stosuję spiruline. Jestem bardzo zadowolona. Musiałam się na początku przyzwyczaić do smaku. Ale już jest ok 🙂 Pozdrawiam

wiedziałam, że jest zdrowa, ale nie znałam wszystkich jej właściwości…

Muszę zacząć jeść ją częściej 🙂

A czy przypadkiem sushi się w to nie zawija?:)

Słyszałam ale nie stosowałam jeszcze, musze to nadrobić 🙂

U mnie dobrze się sprawdza w koktajlach 🙂

Słyszałam o tym, jednak jeszcze nie próbowałam, może czas to zmienić 😉

Niestety w formie sproszkowanej jest dla mnie nie do przełknięcia. Nic nie chce zabić jej smaku i zapachu 😉