Aktualizacja: 7 czerwca 2024
Istnieje ponad 100 odmian rinowirusów, które są najpopularniejszym czynnikiem zakaźnym u ludzi i powodują najpowszechniej znaną chorobę – przeziębienie. I właśnie ich różnorodność przyczynia się do łapania przeziębień sezon po sezonie, we wszystkich częściach świata. U osób dorosłych do przeziębienia dochodzi średnio 2-5 razy w ciągu roku, natomiast u dzieci znacznie częściej (szczególnie u tych, chodzących do szkoły). Również osoby starsze, ze względu na osłabiony system odpornościowy łatwiej się przeziębiają. Niestety na tę chorobę nie ma skutecznego lekarstwa. Można jednak obniżyć ryzyko jej wystąpienia.
Spis treści
Jak nie chorować na przeziębienie i grypę?
Utrzymanie zdrowia nie jest tajemnicą, a rozsądkiem w przestrzeganiu pewnych, podstawowych zasad. Na co zwrócić uwagę, aby zminimalizować ryzyko zachorowania na przeziębienie i grypę?
1. Myj ręce
Po każdej wizycie w zatłoczonym miejscu lub pomieszczeniu, gdzie potencjalnie ktoś może być przeziębiony, myj ręce. To naprawdę działa! Jedne z badań, opublikowane w American Journal of Preventive Medicine, wykazały spadek zachorowań m.in. na przeziębienie wśród 1442 rekrutów o prawie połowę, gdy nakazano im często myć ręce. Do tej pory sądzono, że wirus rozprzestrzenia się głównie drogą kropelkową. Natomiast uczeni sądzą, że to właśnie kontakt za pomocą rąk jest główną przyczyną rozprzestrzeniania się choroby.
2. Nie dotykaj nosa i oczu
W sezonie przeziębień lepiej unikać kontaktu swoich dłoni z nosem czy oczami. Przecieranie, drapanie, wycieranie, które często nieświadomie wykonujemy w ciągu dnia, w łatwy sposób mogą doprowadzić do przeniknięcia wirusa do naszego organizmu. Podczas kichania, ponad 40 tysięcy zainfekowanych wirusem kropelek może rozprzestrzenić się nawet na odległość ponad 9 metrów. Niektóre z tych kropli osiadają na różnych obiektach, a wirusy potrafią przetrwać na nich nawet 3 godziny. Dotknięcie takiego przedmiotu, a następnie nosa czy potarcie oczu może doprowadzić do zakażenia. Rączki w autobusie, klamki, poręcze, a także włączniki światła są często nośnikami choroby.
3. Noś rękawiczki w środkach transportu zbiorowego
Jak wcześniej wspomnieliśmy poręcze w autobusach, klamki, przyciski są potencjalnymi nośnikami choroby, więc warto zabezpieczyć swoje dłonie za pomocą rękawiczek.
4. Utrzymuj odpowiednią temperaturę ciała
Utrzymanie należytej temperatury ciała ma kluczowe znaczenie. Warto odpowiednio ubrać się w zimne dni i nie doprowadzić do zmarznięcia i przeziębienia. Eksperyment przeprowadzony na Cardiff University’s Common Cold Centre wykazał zwiększenie się prawdopodobieństwa przeziębienia o 20%, gdy ciało narażone było na niskie temperatury. 90 wolontariuszy spędziło 20 minut ze stopami zanurzonymi w zimnej wodzie. W efekcie tego 29% z nich wykazało objawy przeziębienia w ciągu 5 dni od eksperymentu. W grupie kontrolnej, gdzie nogi nie były zanurzone w zimnej wodzie, objawy choroby można było zaobserwować tylko u 9% badanych.
5. Zakrywaj twarz
Gdy temperatury znacznie się obniżają, warto zadbać o odpowiednią ochronę twarzy, a w szczególności nosa. Można skorzystać z szalika czy popularnych aktualnie buffów. Według Profesora Rona Eccles’a z Centrum Cardiff, wirusy namnażają się znacznie szybciej w komórkach wyścielających nos, gdy ich temperatura jest niższa.
6. Ruszaj się
Przynajmniej raz dziennie, nawet zimą, warto wybrać się na minimum 30 minutowy spacer na świeżym powietrzu. Według badań przeprowadzonych na Appalachian State University w Pólnocnej Karolinie przez Profesora Davida Niemana, codzienny 30-40 minutowy spacer, pięć razy w tygodniu, zmniejszył ryzyko złapania przeziębienia o połowę. Badanie przeprowadzono w grupie kobiet w przedziale wiekowym 65-84 lata w okresie 12 tygodni.
7. Pozbądź się stresu
Oczywiście łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale jest to jeden ze sposobów, który pomaga. Na Uniwersytecie Pittsburgh naukowcy przeprowadzili doświadczenie. 276 zdrowych ochotników zostało przebadanych pod kątem stresu w ich życiu. Następnie umieszczono wirusy w ich nosach. Ci, którzy żyli w przewlekłym stresie, mieli osobiste problemy z przyjaciółmi czy z rodziną, byli ponad dwukrotnie bardziej podatni na zachorowanie. Wywnioskować można, że stres negatywnie wpływa na układ odpornościowy organizmu, a także znacząco zwiększa ryzyko zachorowania na przeziębienie i grypę.
8. Witamina C nie chroni przed przeziębieniem
Naukowcy z National Centre for Epidemiology and Population Health wzięli pod lupę 55 badań dotyczących witaminy C i przeziębień, które dotyczyły ponad 11 tysięcy ludzi. Doszli do wniosku, że długotrwałe przyjmowanie witaminy C nie zmniejsza ryzyka zachorowania, jednak ma pozytywny wpływ na maratończyków, narciarzy, żołnierzy i inne osoby narażone na ekstremalne warunki.
Acerola od bioalgi to w pełni naturalny (organiczny) i bez żadnych dodatków produkt. Wytwarzany jest z owoców wiśni Acerola, na ściśle kontrolowanej, ekologicznej uprawie, z zachowaniem najwyższych standardów jakościowych.
Zobacz tutaj ...
Bibliografia
- Nowicka-Zuchowska A., Zuchowski A., Leczenie przeziębienia i grypy u dzieci, Lek w Polsce, 11/2019.
- Szczeklik A, Choroby wewnętrzne, Wydawnictwo Medycyna Praktyczna, Kraków 2006.
tutaj można przeczytaj o działaniu soków na różne schorzenia w tym na grypę. Piję sok z marchewki, imbiru i czosnku i żadna grypa mi nie straszna. Nie mam zaufania do tabletek czy innej chemii. Polecam.
W środkach komunikacji miejskiej dostaję gęsiej skórki, na samą myśl, kto przede mną dotykał poręczy. czasem zresztą widzę takie rzeczy, ze chce mi się płakać…
Na stres czasem faktycznie nie mamy wpływu, ale można zacząć stosować techniki relaksacyjne w trudnych chwilach albo… może seans jogi?
Na większość wymienionych punktów mamy stuprocentowy wpływ. Co do stresu, niewiele możemy zdziałać. Nie wszystko możemy mieć pod kontrolą. Ale co to jest jeden do ośmiu… Znika w tłumie, chociaż odgrywa wielką rolę w naszym życiu.
Ja ostatnio mam sporo szczęścia. Odpukać. W tym roku nie byłam jeszcze przeziębiona. Lista jest bardzo przydatna. Trudna walka ze stresem, ale na pewno ma to znaczenie. Ja dołożyłabym jeszcze zdrowe odżywianie.
Moim osobistym sposobem, w okresach gdy mam odczucie, że coś mnie bierze, jest niezbyt naturalna metoda zażywania tabletek z rutyną, która zwiększa odporność.
Tekst trochę jak dla osób z obniżoną odpornością do poziomu AIDS… Z tymi rękawiczkami to już zakrawa na chorobę ale innego pokroju 😉 Ja tam mogę z tych poręczy w autobusach zlizywać, żeby udowodnić, że nie trzeba nosić rękawiczek tylko dbać o zdrowie 🙂
Ciekawy, przydatny artykuł, akurat na tą porę roku 🙂