Aktualizacja: 8 kwietnia 2021
Grillowanie jest bardzo popularnym sposobem przyrządzania posiłków – zarówno w większym gronie (przy spotkaniach rodzinnych czy towarzyskich), jak i z garstką znajomych czy nawet samodzielnie. Obecnie grilluje się niemal wszystko: kiełbaski, mięsa, ziemniaki i inne warzywa, chleb, a nawet niektóre owoce. Dwoma podstawowymi rodzajami grillów są elektryczne i tradycyjne, na węgiel. Czy dym z grilla tradycyjnego jest szkodliwy? Wyjaśniamy!
Zalety grillowania
Największą zaletą grillowania pokarmów jest zmniejszanie w nich zawartości tłuszczów. Jak wiadomo, im mniej nasyconych tłuszczów zwierzęcych w diecie, tym lepiej, ponieważ zmniejsza się ryzyko chorób sercowo-naczyniowych i innych. Grillowanie umożliwia obróbkę produktów spożywczych bez konieczności użycia tłuszczu. Co więcej, podczas kontaktu z ogniem i wysoką temperaturą część tłuszczu z mięs wytapia się, przez co produkt posiada go jeszcze mniej niż początkowo.
Kolejne zalety są już nieco bardziej przyziemne – wyjątkowy smak i zapach grillowanych produktów, tworzenie miłych wspomnień, a także szybkie przyrządzenie posiłku. Pomimo tych wszystkich zalet tradycyjnego grillowania należy zachować ostrożność, ponieważ dym z grilla może wpłynąć negatywnie na organizm.
Czy dym z grilla jest szkodliwy?
Przeprowadzono szereg badań mających na celu potwierdzenie lub wykluczenie szkodliwości grillowania na tradycyjnym grillu węglowym. Niestety, wyniki jednoznacznie wskazywały na powiązanie konsekwencji zdrowotnych z grillowaniem.
Wytapiający się z produktów spożywczych (głównie mięs) tłuszcz spada na rozżarzone węgle wchodząc z nimi w interakcję. W efekcie tworzy się szereg szkodliwych związków, które wraz z dymem ponownie osiadają na pożywieniu. Do szkodliwych związków chemicznych dymu z grilla można zaliczyć między innymi: benzopireny, akrylamidy, nadtlenki lipidowe, wolne rodniki, tlenek węgla, aminy heterocykliczne czy wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. Część z nich spożywamy wraz z grillowanym pokarmem, zaś resztę wdychamy przebywając w pobliżu grilla.
Jak wspomniano, dym z grilla szkodzi także podczas jego wdychania oraz nawet przy zwykłym przebywaniu w pobliżu. Udowodniono, że związki chemiczne wchłaniają się dobrze przez skórę, przy czym ubranie wcale nie stanowi skutecznej bariery ochronnej. Częste grillowanie w nieprawidłowy sposób może zwiększać ryzyko nowotworów złośliwych oraz zatruwać organizm.
Jak grillować zdrowo?
Szkodliwe skutki działania dymu z grilla można ograniczać różnymi sposobami. Najlepiej zmienić rodzaj stosowanego grilla na gazowy, jednak w przypadku tradycjonalistów, którzy absolutnie nie chcą zrezygnować z grillowania na węgiel, poleca się:
- przed jedzeniem usuwać i wyrzucać zwęglone części potraw;
- wstępne podgotowanie mięs wymagających dłuższej obróbki, aby skrócić czas ich kontaktu z ogniem i dymem;
- zwiększenie ilości grillowanych warzyw kosztem mięsa i kiełbas – warzywa nie zawierają tłuszczu, który wytapiając się tworzy związki chemiczne;
- częste obracanie mięs;
- regularne monitorowanie temperatury grilla, aby nie dopuścić do przypalania produktów;
- dokładne oczyszczenie rusztu przed grillowaniem, aby usunąć z niego resztki tłuszczu i zanieczyszczeń z poprzedniego razu;
- zdjęcie i upranie odzieży tuż po zakończeniu grillowania, warto dodatkowo wziąć prysznic.
Niezwykle istotną kwestią jest materiał opałowy, którego używamy do grillowania. Badania wykazały, że najwięcej szkodliwych związków tworzy się podczas spalania brykietu z węgla drzewnego. Warto więc sięgać po inny opał, unikając przy tym rozpalania grilla kartonami, gazetami, dyktami czy malowanym drewnem. Użyte do barwienia substancje podczas spalania wydzielają dodatkowe substancje toksyczne. Jeśli możesz, zrezygnuj z rozpałki. Rozpalenie grilla zajmie więcej czasu, ale będzie zdrowsze. Decydując się na rozpałkę używaj jej, gdy na ruszcie nie znajduje się jeszcze pożywienie. To, czy dym z grilla jest szkodliwy, zależy w dużej mierze od nas samych.
Zobacz również: Chlorella – tabletki na oczyszczanie organizmu.
Aluminiowe tacki
Kwestią sporną jest zastosowanie aluminiowych tacek, na których kładziemy jedzenie, a następnie je grillujemy. Z jednej strony mięso nie znajduje się bezpośrednio na ruszcie, a wytapiający się tłuszcz nie spada na węgiel i nie wydziela szkodliwych związków. Ponadto toksyny nie osadzają się na produktach spożywczych (tacka stanowi swego rodzaju ochronę), a tacka ułatwia krążenie gorącego powietrza, co skraca czas obróbki. Jednak z drugiej strony, podczas długotrwałej obróbki termicznej związki aluminiowe zawarte w jednorazowych tackach mogą przechodzić do pożywienia, co także nie jest korzystne dla zdrowia. Obecnie rekomenduje się stosowanie tacek lub brytfanek stalowych wielokrotnego użytku.
Chlorella posiada właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne nie wpływając przy tym na florę fizjologiczną. Bardzo dokładnie usuwa toksyny z organizmu ...
Zobacz tutaj ...
Bibliografia
- Mariani J., Rama M., Grillowanie dla bystrzaków, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2011.
- Ciemniak A., Porównanie wpływu metody grillowania na zawartość benzopirenu w mięsie kurcząt, Żywność. Nauka. Technologia. Jakość, 3/2007.
- Burzyńska O., Skibniewska K., Dowgiałło A., Kubiak M., Urządzenia i techniki grillowania, Postępy Techniki Przetwórstwa Spożywczego, 1/2009.
Słyszałam, ze eksperci wypowiadali się w tym temacie, że grilla trzeba umieć robić, aby nie był szkodliwy.
Bezprzesadyyy.. 🙂 W sensie w tych czasach już wszystko jest szkodliwe.
To że większość żywności jest szkodliwe nie znaczy że nie należy starać sie unikać szkodliwych substancji.
Oczywiście, niektórzy mówią, że głupsze jednostki powinny wyginąć – rak po 50-tce to coraz popularniejszy „wybór”.
Z drugiej strony świństwa dawkowane nam w żywności to też kryminał – wszyscy odpowiedzialni za to powinni siedzieć na długie dekady.
Akurat mało korzystamy z sezonu grillowania i jedyne co jemy z grilla to pieczywo lekko przypieczone 😀
A dym z ogniska?
A co z grillem elektrycznym? 😉